13 marca 2008

Kim jest geek

Odpowiedź na to pytanie jest o tyle trudna, że każdy kto się za geeka uważa rozumie to pojęcie nieco inaczej. Żeby w pełni zrozumieć znaczenie tego słowa powinniśmy się przyjrzeć jego źródłom. Na początek warto krótko wyjaśnić dwa pokrewne określenia – hacker i nerd.

Hacker to osoba o ogromnych, praktycznych umiejętnościach informatycznych, głównie programistycznych. Hackerzy zwykle znają bardzo dobrze wiele języków programowania i posługują się na co dzień uniksowym systemem operacyjnym. Richard Stallman napisał: Bycie hakerem to coś więcej niż pisanie programów, to pisanie możliwie najlepszych programów, to przesiadywanie bez przerwy przy monitorze przez 36 godzin tylko po to, aby napisany program był możliwie najlepszy(...). Hackerom zawdzięczamy istnienie Internetu, czy w ogóle komputerów w formie jaką znamy dziś. Nie można mianować samego siebie hackerem – dostajesz to zaszczytne miano dopiero wtedy, kiedy nazwie cię tak inny hacker. Twoją wartość w środowisku hackerskim określają twoje umiejętności. Niektórzy mówią żartobliwie, że słowo hacker w języku Indian znaczy ten, który wie. Ogółem hackerzy to elita specjalistów komputerowych. W mediach często pojęcia hacker błędnie używa się na określenie włamywacza komputerowego, którego poprawnie powinno się nazywać crackerem.

Nerd jest natomiast praktycznie nieznany w Polsce. Nerd to indywidualista, którego fascynują przedmioty ścisłe i techniczne. Typ szalonego naukowca, który potrafi zamknąć się na parę dni w laboratorium, żeby móc w spokoju eksperymentować lub studiować książki. W szkole nerd ma przeważnie bardzo wysoką średnią. Co jednak ważne, nerd ma wielkie trudności w nawiązywaniu kontaktów, gdyż powszechnie uchodzi za dziwaka, lub frajera. Jest tak dlatego, że nie stara się on szczególnie o akceptację środowiska – nie marnuje on swoich sił na umiejętności przydatne w kontaktach międzyludzkich. Zamiast tego skupia się całkowicie na poszerzaniu swojej wiedzy. Priorytetem jest dla niego mądrość. Można zaryzykować stwierdzenie, że w dużym stopniu to, że obecnie jeździmy samochodami, latamy samolotami, a niektórzy nawet odwiedzają Księżyc, zawdzięczamy właśnie nerdom. Słowo nerd jest wyraźnie nacechowane pejoratywnie, chociaż okazjonalnie bywa stosowane w pozytywnym znaczeniu (głównie przez samych nerdów).

Teraz pewnie się zastanawiasz, gdzie w tym wszystkim jest geek. Otóż geeka często określa się jako kogoś, kto dąży do tego, żeby zostać hackerem. Stąd większość cech hackera przechodzi automatycznie na geeka. W rzeczywistości wielu geeków jest hackerami, tylko nie chcą oni sami sobie nadawać tego miana. Alternatywnie można powiedzieć, że geek to hacker, który widzi świat poza komputerem. Jednak taka definicja geeka jest niepełna, dlatego często mówi się również, że geek to taki nerd, który ma życie towarzyskie. Nie oznacza to, że stara się on jakoś szczególnie o akceptację środowiska, po prostu ma on przyjaciół wśród innych geeków. Kiedy mówi się o klasycznym geeku komputerowym, często mocniej akcentuje się powiązanie z hackerami. W przypadku geeków niekomputerowych, skupiamy się wyłącznie na powiązaniu z nerdem.

Ciągle pozostaje jeszcze jeden aspekt pojęcia geek. Okazuje się bowiem, że wielu geeków ma wspólne zainteresowania, czy poglądy, nie mające nic wspólnego z komputerami, czy wiedzą w ogóle. Można więc zbudować pewien stereotyp geeka, do którego oczywiście nikt nie pasuje całkowicie, ale zdecydowana większość geeków, ma z nim wiele wspólnego. I tak do geekowych zainteresowań można zaliczyć m.in. science fiction (w tym głównie seriale Star Trek i Babylon 5, ale również książki SF), fantasy, RPG, mangę i anime. Typowy geek nie stroni od czytania książek, a nawet komiksów (choć głównie japońskich). Wielu ludzi bardzo spłyca definicję geeka, ograniczając ją tylko do tych aspektów powiązanych z kulturą, pomijając zupełnie poglądy. Owszem kultura jest istotna, ale samo oglądanie Star Treka i uczestniczenie w sesjach RPG nie czyni jeszcze z nikogo geeka. Bardzo ważne są poglądy spośród których za najważniejsze uznałbym indywidualizm i pęd do wiedzy.

To wyjaśniałoby kwestię znaczenia słowa geek. Jest jednak jedno ale. Cały czas mówiliśmy o geeku anglojęzycznym. W Polsce mamy pod dostatkiem słów na określenie frajera, stąd bardzo wątpliwe, aby przyjęło się u nas to znaczenie. Tak więc pierwszą różnicą byłby całkowity brak znaczenia negatywnego. Na razie najlepiej przyjął się on w środowisku komputerowców - dlatego dużo łatwiej spotkać się u nas z geekiem – specem od Linuksa, niż geekiem – pasjonatem biologii, co stanowi drugą różnicę. Trzecią różnicą jest to, że w krajach anglojęzycznych często najmocniej akcentuje się kulturę, u nas jest tendencja do mocniejszego akcentowania umiejętności i poglądów – dlatego w internetowych geek testach (zrobionych przez naszych zachodnich kolegów) wielu ludzi, których w Polsce bez wahania nazwiemy geekami, okazuje się nerdami. Nie należy się tym martwić, jak wspomniałem na początku tego artykułu – każdy rozumie określenie geek nieco inaczej.

Niniejszy artykuł jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Na tych samych warunkach 2.5 Polska.

Autorem artykułu jest Piotr Sowiński "sadi", Oryginalnie artykuł znajduje się na stronie/blogu Sadiego pod adresem: http://sadi.ovh.org/index.php

A już niebawem na iFandom - moje spojrzenie na kwestie geekostwa i nerdostwa zwłaszcza z uwzględnieniem specyfiki Star Warsowego środowiska.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ciekawe czy te słownikowe definicje mają cokolwiek wspólnego z potocznym zastosowaniem...

Yako pisze...

a jakie według Ciebie jest to potoczne zastosowanie?

Anonimowy pisze...

gdybym wiedział, to by już nie było takie ciekawe, nie?
ale raczej sceptycznie podchodzę ku wszelkim próbom dorabiania wielkiej filozofii do jednak slangowych słówek.
zwłaszcza, że to już któraś taka naukowa rozprawa o geek-nerd, którą widzę i z każdej płyną inne wnioski.
a z hackerami to jest jeszcze inna sprawa - co jest ważniejsze: prawdopodobna geneza słowa (znana garstce) czy jego powszechne użycie?
to w końcu tylko język, lordzie

Yako pisze...

Ja zrobi tylko małą uwagę... Tylko język, czy aż język?

Anonimowy pisze...

anonimowy, prawda jest taka, że geek (w Polsce) jest słówkiem "internetowym" i nawet w tym środowisku znanym niewielu ludziom. Wygląda na to, że nie przyjmie się powszechnie, a szkoda - Polakom przydałoby się trochę dumy ze swoich dziwactw ;)
Druga sprawa - z różnych artykułów na te tematy płyną różne wnioski, bo geek ma dość skomplikowane znaczenie. W swoim artykule starałem się ująć je wszystkie, ale skoro i tak przybrałem już taki "naukowy" styl, to nie mogłem sobie pozwolić na zbyt dużą objętość artykułu, stąd o aspektach, które (subiektywnie!) uznałem za mniej istotne opowiedziałem bardzo oszczędnie. Trzecia sprawa - hacker w znaczeniu wyjątkowo uzdolnionego programisty powstał na Massachusetts Institute of Technology w latach 60-tych, a jego (obecnie popularne) znaczenie, jako komputerowego kryminalisty wytworzyła i rozpropagowała ignorancja mediów (TV, kino). Dlatego nie dziw się, że wielu ludzi uważa to znaczenie za zwyczajnie błędne, bo mają ku temu solidne podstawy.

Tdc pisze...

Nerd: "Priorytetem jest dla niego mądrość.", mądrość to duże słowo, chyba raczej chodzi o Naukę i to tę przez duże "N". W Nauce jest znacznie łatwiej się rozwijać niż w mądrości - bo ta podobnie jak inteligencja jest chyba przyrodzona...

Anonimowy: wg. moich doświadczeń to co Sadi pisze jest zupełnie zgodne z tym co obserwuję na codzień.

Anonimowy pisze...

A co z "typowym fanem Star Wars" czyli 30 letnim prawiczkiem i z brzuszkiem i brodą - jest geekiem czy nerdem :D

Tdc pisze...

anonimowy: "A co z "typowym fanem Star Wars"": typowy fan to świr taki jak ja ! :D Nie klasyfikuje się ani tu ani tu ! ;-)