24 kwietnia 2008

Nauka w Gwiezdnych wojnach

Wiele sporów pomiędzy fanami Star Treka, a Star Wars dotyczy "naukowości" obu tych serii. ST czerpie z naszej ziemskiej historii i wysnuwane własne teorie stara się jakoś (czasem lepiej, czasem gorzej) umotywować, SW natomiast - dzieje się w "odległej galaktyce, dawno temu" i kropka.

Okazuje się jednak, że Gwiezdne wojny całkiem wyraźnie inspirują naukę. Bastion3557 podesłał filmik, do którego link jest poniżej:

http://nt.interia.pl/[...]/star-wars-a-nauka,2492982

Niestety nie jest to YouTube, czy inny podobny serwis, więc nie mogę wkleić filmiku bezpośrednio do bloga. Pytanie tylko, kiedy w Polsce będą podobne wystawy? Może ktoś zainteresuje się tym pomysłem... Napiszcie co myślicie! Komentarze są do Waszej dyspozycji.

11 kwietnia 2008

Stary i nowy fandom

Kontynuując temat geekostwa i nerdostwa w świecie fanów Star Wars chciałbym dzisiejszym postem nawiązać do wpisu z bloga "Szamanie Mamrotanie", który jak sama nazwa wskazuje, należy do Szamana, znanego m.in. z koordynowania warszawskich Polconów.

Wspomniany wyżej post na blogu Szamana (znajduje się pod tym adresem) stara się wykazać, że podział na tak zwany młody i stary fandom nie istnieje, albo przynajmniej nie powinien istnieć. Podsumowując artykuł Witka można powiedzieć:
  • Fandom to jedna subkultura mająca swój język i swoje zachowania. Z tego powodu jest jeden fandom.
  • Starsi wiekowo chętnie wchodzą w dialog (różnie pojęty) z młodszymi, służąc radą i wsparciem.
  • Podział na "stary i nowy" fandom został stworzony przez dopiero wchodzących w świat fandomowy, aby jakoś w ten sposób złagodzić owo wejście.
  • Podział jest tak samo sztuczny jak podział oglądacze kontra czytacze czy planszówkowcy kontra karciankowcy.
  • Według badań wykonanych na Polconie w Lublinie system wartości fanów jest podobny, niezależnie od wieku.
Generalnie, z wieloma punktami mogę się zgodzić. Mają one bowiem zastosowanie także i do cząstki fandomu fantastycznego jaką jest specyficzy fandom Star Wars. Niemniej jednak - o ile sam głoszę tezę, że jest jeden fandom, tak podział na "młodych" i "starych" istnieje. Zawiera sie on bowiem w owym jednym fandomie (tak samo, jak wśród samochodów mamy samochody czerwone i niebieskie). Szaman wskazuje na fakt destruktywności tego podziału. Ja twierdzę, że podział ten wcale, w swym założeniu, nie jest niszczący. Niezgadzając się z Witkiem, nie chcę stwarzać podziałów, czy kreować na siłę dwóch antagonistycznych grup. (Gdzie fan A jest w "młodym" a fan B w "starym"), ale po prostu stwierdzam fakt dodatkowej warstwowości wewnętrznej.

Doskonale widać to było wtedy, kiedy pojechałem na spotkanie do fanów w Krakowie (post jest tutaj na iFandom). Tam mogłem zaobserwować grupę znajomych, którzy dyskutują o Star Wars, a nawet oglądają zrobione przez siebie rękojeści mieczy powstałe z rurek od odkurzaczy. Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz dyskutowałem z kimś na temat jakiejś książki SW, a czuję się tak samo fanem jak "młodzi krakowianie". Czy zatem należę do starego fandomu? Nie mnie to oceniać, zauważam jednak różnicę w zachowaniu Krakowian na swoim (o ile się nie mylę) 4 spotkaniu, a Warszawiaków na 95.

Podział na "starych" i "nowych" można rozpatrzywać także ze względów towarzyskich. Zgrana ekipa, która już niejedną beczkę soli zjadła i na niejednym konwencie na podłodze spała, trzyma się razem właśnie przez mnogość łączących ją przeszłych zdarzeń. Dlatego grupa ta wydaje się hermetyczna i trudnodostępna. Pisząc "trudnodostępna" nie mam na myśli oczywiście jakiejś elitarności, ale pewną hermetyczność (młody widzi fanów star wars, którzy gadają o filmie w kinie na którym ostatnio razem byli, a film nie ma nic wspólnego z SW).

Zatem podział o którym pisze Szaman nie pochodzi od konfliktów ani ich nie tworzy. Ba! nawet nie aspiruje do tego, chyba, że ktoś tego bardzo chce. Jest elementem tej grupy i działa na jej korzyść ("młodzi" inspirują "starych", a "starzy" stopują czasem zbyt wielki entuzjazm "młodych").

A jak jest Waszym zdaniem? Jest stary i młody fandom Star Wars? Co jest wyznacznikiem należenia do jednego bądź drugiego? Komentarze są dla Was!